Daf xf105 460 SSC w automacie + LPG

a ta cysterna nie jest przypadkiem po el transie ?

Łukaszbp napisał:

Malina Panie czyściutkie, aż w oczy razi. Very Happy

Zdjęcie na Koroszczynie robiłeś?
To przed "zielonką" jest?

Pozdrawiam.

To jest chłopaku u Białorusa, jak już wyjedziesz z terminalu, miniesz szlaban i tu już wjechał na M1 i na pasie rozpędowym stanał Razz

Ten "komin" po lewo, to terminal, tam odprawiasz się u białorusa Very Happy

Cytat:

To jest chłopaku u Białorusa, jak już wyjedziesz z terminalu, miniesz szlaban i tu już wjechał na M1 i na pasie rozpędowym stanał Razz Ten "komin" po lewo, to terminal, tam odprawiasz się u białorusa Very Happy

No i wszystko jasne. Dzięki Łukasz, że mnie oświeciłeś. Wink

no, po 3 tygodniach mam już dość a jeszcze 450km do domu a w poniedziałek odprawa w częstochowie. Wyżej wymieniony sok sfermentował bo w kozietułąch pomylili zamówienia, po otwarciu dekli nastąpiła erupcja jak z wuklanu. oczywiście stałem 48h zeby pobrali próbki i przetankowali do innej cysterny. A na powrocie na litwie skierowali mnie na rentgen (ci co są w temacie wiedzą jakie to niesie za sobą konsekwencje )... bardzo pechowy tydzień.

Siema Daf jak Daf to ja może podrzuce pomysł na drobne zmiany w wizualne przede wszystkim gdy będzie okazja to pozbądz się niebieskiiego na grilu dolnym i paska na podszybiu Laughing

co bym zrobił to ewent. pod kolor dennic zielony grill góra i dół lub na biało przemalować Laughing

Szerokości i bezawaryjności na szlakach !

heh, gdyby to moje auto było to już bym sie pobawił a że szef oszczędza...nowy xenon sie spalił to stary założyli. spryskiwacze nie działają i jest lipa.

Witam, co tam Panie słychać, jak się autko sprawuje?

zaczęło chodzić jak silnik mercedesa= zawory do regulacji a tak to wszystko ok. aktualnie stoje do poniedziałku w suwałkach, pizniej na rozładunek do czarnkowa. ze szczecinka bede brał coś na rygę a pozniej na białoruś i znowu do czarnkowa i pozniej to nie wiadomo. Ostatnio jechałem przez BP ale późno bo o 23.

załadowany klejem ze szczecinka pędze do rygi ale ze rozladunek w poniedzialek to stoje od wczoraj do jutra na tir bazie. Wczoraj 611km w 9h11min. Trasa sczecinek, człuchów, starogard, elbląg, ostróda, olsztyn, mrągowo, pisz, augustów, suwałki.

Pięknie Panie. Wink

Nie zasypało Cię tam?

tym razem pod firana
Kogel fox, ale co do rocznika to nie wiem. Waga z z naczepą 15500.
Dzisiaj ze szczecinka do szypliszek w 8h 45min ale za to wir w zbiorniku

To powiedz jakie tam spalanie wyszło ;p

Mojego wujka Daf z 2011 roku z przebiegiem ok 70tys, tez 460 z firanką krone z 2001 roku i 24t drzewa średnie po kraju wyszło ok 28l/100km. Z niskopodwoziówką z najazdami średnio 42l/100km Wink

Niby najazdy z kratownic, ale trzyma to jak żagiel Smile

ja z cysterna teraz jade to 610km pelno i 510km pusto, spalanie na kompie 35,9. Jak mi sie nie spieszy (czyli rzadko) to z ladunkiem najmniej 32 potrafi spalic

A czemu przepinka na firankę była? Lepsza robota czy cuś?

Pozdrawiam. Wink

moja firma przerabia parafiny czyli czyści i granuluje. Czasem a właściwie w większości klienci zamawiają już zgranulowany towar do zniczy i to wozi sie w workach na paletach. Od tego jest inny gosc, ktory nie chce jezdzic na białoruś. Ja głównie wożę parafiny do produkcji płyt wiórowych lub do siebie na baze w płynie cysterną. bywa że wozi sie oleje spozywcze cysterną, kleje, emulsje ale jak nie ma roboty na beczke co rzadko sie zdarza albo jest dobry kurs z firaną albo kolega pojdzie na urlop to sie czasem podepne pod firane troche odpocząć od beczki.