Mercedes Benz 817

Marka : Mercedes Benz
Model : 817
Silnik :
Rok prod. : 1996
Przebieg : blisko 900 000 km
Obsługiwane kierunki: cała Polska i stała trasa do włoch i spowrotem

Co do przebiegu jest na budziku nie całe 900 000 km ale ile ma faktycznie tego nie wiem.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Co tu ukrywać, zdjęcia są do dupy ale nie miałem nie wiadomo jakiego sprzętu a i czasu żeby szukać miejsca albo czekać aż zajdzie słońce z jednej strony na drugą też nie było.

No proszę, kolejny user z forum staje się kierowca większego auta.

Mirku, co do auta to pierwszej młodości ono nie jest, ale widać, że zadbane i tak trzymać. Jedyne co mnie razi to te odblaski na atrapie. Widać kojo masz oporowe Smile

Przeraził mnie jedynie Twój opis na gg ostatnio, że masz 11 miejsc załadunku? Często tak masz? Potem na Italsku tez po tyle zrzutek? I opisz trochę jak wygląda ta robota i jak Ci się sprawuje Mercedes.

LUKE napisał:

No proszę, kolejny user z forum staje się kierowca większego auta.

Mirku, co do auta to pierwszej młodości ono nie jest, ale widać, że zadbane i tak trzymać. Jedyne co mnie razi to te odblaski na atrapie. Widać kojo masz oporowe Smile

Przeraził mnie jedynie Twój opis na gg ostatnio, że masz 11 miejsc załadunku? Często tak masz? Potem na Italsku tez po tyle zrzutek? I opisz trochę jak wygląda ta robota i jak Ci się sprawuje Mercedes.

A więc tak, auto z zewnątrz nie jest jeszcze takie głupie, w środku...tapicerka z petów czarna i śmierdząca, fotel pasażera w smarach i olejach. Odblasków i ja nie nawidzę ale jakbym zaczął je odrywac to był by pewnie śla po nich i trzeba by było białą farbą zamaskować albo co innego jeszcze. Kojo jest jakie jest, jeździ się we dwóch i ja w nim nie spałem i nie zamierzam spać, bliżej nocy jak tam wejdę po coś to może zatelepać z zimna Smile

Fotele są w miarę wygodne także ja wolę spać na fotelach i mieć oko na to co się dzieje do okoła. Jazda jest zazwyczaj taka, że jest ok 11 miejsc załadunku porozrzucanych po całej Polsce a miejsca zrzutki we Włoszech są dwa a nieraz jedno. Akurat teraz już będzie druga trasa z rzędu gdzie załadunku będzie tylko myślę jakieś sześć, bo jedziemy na dwa auta i na jeden nie wejdzie wszystko.

Jak się sprawuje Mercedes?
Kontener miał zmieniany i w ten sposób ma 900 kilogramów ładowności coś z groszami a nieraz ładuje się po x ton. Przyjemnie się nim jeździ.

Robota?
Robota jak robota, nigdy nie chciałem jeździć w podwójnej obsadzie i nie bendę chciał ale od czegoś trzeba zacząć, wolę jeździć w ten sposób niż pracować w hurtowni. Rozglądam się za inną pracą ale dopóki nie znajdę nic innego czy na 3.5 t czy to na 7.5 t to bendę szmaciarzem i woził ciuchy Smile

Pewnei w dłuższą traske to ciężko sie jedzie?

scania124l napisał:

Pewnei w dłuższą traske to ciężko sie jedzie?

Cięzko, nie wiem co będzie w lecie jak bendą upały...