Włoskie Ferrari, czyli Iveco Stralis 500 KM.

<center> Witam serdecznie,

aktualizacja miała być poparta relacją zdjęciową, ale mój stary komputer odmówił posłuszeństwa, a raczej współpracy z aparatem, więc będzie bez pstryków. Miejmy nadzieję, że Madoń się zlituje i wrzuci je za mnie.
Wink

Chciałbym podzielić się z Wami, moją opinią na temat auta. Ostatnio miałem okazję zrobić "Ferrari" parę kilometrów w podwójnej obsadzie. Na początek zacznę od właściwości jezdnych pojazdu. Autko prowadzi się dosyć pewnie, w zakrętach jest sztywne, hamulce na początku przy mojej jeździe działały zero- jedynkowo (na początku nic nic a potem całą siłą, że głowa leciała w szybę), może była to wada jazdy na pusto, bo po załadowaniu było całkiem w porządku. Co do mocy, myślałem, że po przesiadce z "przechodzonych" 420-stek przeżyje jakiś niewyobrażalny szok, a tu miłe zaskoczenie. Fakt, czuje się moc, ale dozowana jest "dosyć" subtelnie. Pod górkę idzie jak marzenie, trzeba pamiętać żeby w czas zejść połówkę niżej i utrzymywać Iveco na wysokim zakresie obrotów. Skrzynia ósemka przebijana hmmm co by o niej powiedzieć, łagodnie mówiąc miałem pewne uprzedzenia. Kiedyś miałem okazję jeździć z podobną skrzynią i bardzo się męczyłem. A w Ivecu zaskoczenie, fajnie zmienia się biegi, nie wymaga dużej siły itd. Co do spalania na górzystej trasie i przy ładunku 22 tony, wyszło według komputera 32/100 (komputer przekłamuje, czyli około 35), później woziliśmy ładunki "piórkowe". Co do kabiny, jest duża i przemyślana. Występuje dużo schowków, które można całkiem fajnie wykorzystać. Łóżka są twarde i wygodne. Siedzenia oba pneumatyczne również są wygodne, mają wiele możliwości regulacji, także każdy powinien znaleźć odpowiednią pozycję dla siebie. Niewątpliwym minusem jest jakość niektórych plastików, szczególnie na rączkach, które trzeszczą i są strasznie twarde. Kolejnym minusem jest fakt złej izolacji cieplnej w okolicach górnego łóżka (niezaprzeczalnym jest fakt, że ciepło idzie do góry), a i tak zawsze najzimniej jest na górnym łóżku. Na plus zasługuje panel sterowania przy górnej leżance, w którym to możemy sterować roletą, radiem, webastem, szyberdachem, szybami, drzwiami itd. Jedynie zmienił bym jego ustawienie, żeby w nocy przez przypadek nic nie wcisnąć. Lodówka nie jest zbyt duża, ale jeśli się dobrze rozplanuje, można spokojnie się do niej zapakować z artykułami spożywczymi.

Przebieg oscyluje w granicach 22.000. Planujemy zakup bocznych i tylnych firan. Możecie coś poradzić (kolor, wzór itd.)?

Trochę się rozpisałem. Przepraszam za post pod postem.

Pozdrawiam. Wink

Wybaczymy post pod postem Very Happy

Twój opis ferrari na pewno każdemu się przyda Smile

Oby dobrze się jeździło i się nie psuło Smile

Jak to się mówi co nowe to nowe Smile

Jak przyjedzie jeszcze raz z aparatem to wrzucę Smile

To dobrze, ze dogadałeś się z Włochem, bo to jednak temperamentny towar Smile

Może jeszcze coś z tego będzie ;p

Cytat:

Twój opis ferrari na pewno każdemu się przyda Smile

Miejmy nadzieję. Wink

Cytat:

Oby dobrze się jeździło i się nie psuło Smile Jak to się mówi co nowe to nowe Smile

Dzięki bardzo.

Cytat:

To dobrze, ze dogadałeś się z Włochem, bo to jednak temperamentny towar Smile Może jeszcze coś z tego będzie ;p

Miejmy nadzieję, że współpraca będzie owocna.

Pozdrawiam.

Łukasz, tylko te dwa narazie mam.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Tylko co ten Włoch tam robi w tym Włochu i obok tego Włocha?

Prezentować ładnie się prezentuje, ja osobiście bym nie chciał iveca bo niby są bardzo awaryjne. A w tym waszym jak jest z awaryjnością ?

Hmmm myślę, że Iveco trzyma klase i dorównuje napince Mario Balotelli Very Happy

Już właściwe zdjęcia, jak widać Mario już sobie poszedł...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak z awaryjnością? Chyba na razie za wcześnie by o tym mówić, nic się nie dzieje. Jedynie spaliła się obrysówka.

Piotrek, czy Ty chcesz wywołać awanturę na tle etniczo-rasowym? Very Happy

Powiedz mi Łukaszku skąd masz tyle kasy że jeździsz samymi włochami (Passeratti i oto te białe Ferrari?). Auto z wyglądu mi się podoba i czekam aż w nim usiądę Wink

Reszte zdań moich znasz. Szerokości i powodzenia na szlaku.
Pozdrawiam:)

Biały Włoch, Afroamerykański Włoch, ja tu nie widzę żadnych dyskryminacji na tle rasowym Smile

A co tu ma się psuć po 20tys km. Pewnie i do 100 będzie spokój Wink

''Mareczku się gra się ma''. Smile

Dzięki bardzo.

Piotrek dobrze by było. Very Happy

Łukaszku, Ty też w skarpetkach już jeździ tak jak Pan Krzysztof? Te dywaniki to fabryczne z włoskiego sukna czy Wam Beczka załatwił? Smile

Co ty, koło włoskiego sukna nawet nie leżały. Prezes zasponsorował dywaniki. Zazwyczaj jeżdżę w butach, czasem w skarpetkach od wielkiego dzwonu.

Łukasz, czekamy na jakąś aktualizacje z włoskiego światka mody, stylu i serwisów Smile

Jak tam moc, spalanie i przebieg?