PEKAES - Błonie

W tym co Mariusz teraz napisał bym się nawet zgodził. Od kiedy Pekaes jeździ dla OPKA, to kumpel mi mówi ze są same problemy z nimi np. z 1,5 tygodnia temu jeden mądry zablokował wjazd do bramy bo zachciało mu się jechać na skróty pod prąd, a potem się męczył przez pół godziny żeby wycofać Smile

.

darek51085 napisał:

W tym co Mariusz teraz napisał bym się nawet zgodził. Od kiedy Pekaes jeździ dla OPKA, to kumpel mi mówi ze są same problemy z nimi np. z 1,5 tygodnia temu jeden mądry zablokował wjazd do bramy bo zachciało mu się jechać na skróty pod prąd, a potem się męczył przez pół godziny żeby wycofać Smile

.

Nie dziwie się że sie męczył, bo żeby tam wycofać to trochę czasu potrzeba Smile

Ale kiedyś tamtędy się tez wjeżdżało jak jeszcze ramp z drugiej strony nie było Smile

i jakoś nikt szczególnych problemów nie miał Smile

ale ma dwie bramy wjazdowe, szerokie, nie wiem po co mu to było.

Poza tym to co oni tam odstawiają to ustawa nie przewiduje. To że sobie wybierają gdzie maja jechać to mniejsza z tym, to ze wyjeżdżają pierwsi ok. Ale jak już podstawiają sie to niech maja czyste tacho, a nie załadują go, on ma godzinę jazdy a potem kreci 11h pauzy. A gdzie paczki? Rano powinny docierać do odbiorów a tu po południu zjadą na magazyn. Ale widać Opek potrzebuje kogoś by cyrki podstawiał, wcześniej kontenery od Lipińskiego, co jeden to lepszy, teraz Ci.

Panowie! Poszukuję zdjęcia Mana F 90 w barwach PEKAES, może ktoś z Was ma to bym był wdzięczny za okazanie.

A słyszał ktos o tytm ze pekaes odnawia swoje szlaki na daleki wschód? Bo nie wiem czy to plotka czy prawda ,moze ktos cos wie na ten temat??

Moderator napisał:

A słyszał ktos o tytm ze pekaes odnawia swoje szlaki na daleki wschód? Bo nie wiem czy to plotka czy prawda ,moze ktos cos wie na ten temat??

Też słyszałem, ale ponoć to nic pewnego na dzień dzisiejszy.

Michał napisał:

Moderator napisał:

A słyszał ktos o tytm ze pekaes odnawia swoje szlaki na daleki wschód? Bo nie wiem czy to plotka czy prawda ,moze ktos cos wie na ten temat??

Też słyszałem, ale ponoć to nic pewnego na dzień dzisiejszy.

A ja nic o tym nie słyszałem... Poza tym Daleki Wschód to jest Władywostok, Chiny, Korea i te rejony, a tam to raczej Pekaes nigdy nie jeździł, podobnie jak żadne inne europejskie firmy (z wyjątkiem konwoju do Chin z udziałem Direxu Laughing

i konwojów z pomocą Globetrucker). Pewnie chodzi więc o Bliski Wschód - Zatoka Perska, Półwysep Arabski (Iran, Irak, Arabia Saudyjska, Kuwejt). A w tym rejonie świata sytuacja jest nadal bardzo napięta i wątpię, żeby ktoś zdecydował się posłać auto do Iraku albo do Kuwejtu tranzytem przez Irak. Za duże ryzyko (ilu tureckim kierowcom wożącym towary do tego kraju terroryście ucięli już głowy...). Do Iranu można jeździć, tam jeżdżą jakieś poslkie firmy, a także irańskie do Europy. Syria i Jordania też są raczej bezpieczne. Ale z tego, co wiem to Pekaes tam już wcale nie jeździ.

Kiedyś w gazecie Mercedesa pt. "Transport" był artykuł o Pekaesie i wywiad z prezesem zarządu czy tam kimś ważnym. Padło właśnie pytanie: "Czy Pekaes wróci na trasy Bliskiego Wschodu?". Odpowiedź brzmiała: "Pekaes chętnie powróciłby na te szlaki, ale obecnie jest tam zbyt niebezpiecznie, a zdrowie i życie naszych pracowników to dla nas rzecz priorytetowa". Więc pewnie obecnie wygląda to tak, jak w tym wywiadzie. Choć gdyby załapali jakiś duży kontrakt np. do Iranu to nie wierzę, że odrzuciliby jego obsługę... Sądzę, że po prostu wypadli z rynku i tyle...

Paweł Rekin napisał:

Poza tym Daleki Wschód to jest Władywostok, Chiny, Korea i te rejony, a tam to raczej Pekaes nigdy nie jeździł, podobnie jak żadne inne europejskie firmy (z wyjątkiem konwoju do Chin z udziałem Direxu Laughing

i konwojów z pomocą Globetrucker).

Nie no jest kilka firm nawet polskich ktore ćwiczą te rejony mowa tu między innymi o firmie MIRO TRANS Smile

Kowboj napisał:

Paweł Rekin napisał:

Poza tym Daleki Wschód to jest Władywostok, Chiny, Korea i te rejony, a tam to raczej Pekaes nigdy nie jeździł, podobnie jak żadne inne europejskie firmy (z wyjątkiem konwoju do Chin z udziałem Direxu Laughing

i konwojów z pomocą Globetrucker).

Nie no jest kilka firm nawet polskich ktore ćwiczą te rejony mowa tu między innymi o firmie MIRO TRANS Smile

Tak, słyszałem o tej firmie, raz widziałem od nich Premium. Wątpię, żeby regularnie jeździli we wszystkie najdalsze rejony Rosji, a jeśli już to tylko do Rosji w rozumieniu Dalekiego Wschodu. Do Chin nie jeżdżą zagraniczne ciężarówki (oni mają nawet limity przyjmowanych wagonów, od miesiąca nie wpuszczają już do siebie wagonów, bo wyczerpał im się przydział na ten rok), podobnie do Korei, Japonii itd. Więc trudno mówić o trasach na Daleki Wschód. Poza tym Pekaes tam nigdy nie jeździł, ostatnio z tego co wiem od znajomego z Pekaesu robili jakieś zlecenie z Anglii nad Bajkał, okolice Irkucka. Pozdr.

Mam gdzieś starą angielską gazetkę i jest tam reportaż o firmie Ralph Davies która jeżdziła do Chin jeszcze przed osławionym konwojem w którym jechał Direx.

[link widoczny dla zalogowanych]

A to już zdjęcia z Tour de Pologne.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Chciałbym podziękować mojemu koledze który udostępnił mi te zdjęcia.

Pewnie ładną kasę za to zebrali. fajne te autka w tandemie mają. Smile

Siemka wszyskim foteczka odemnie

Iveco Stralis
[link widoczny dla zalogowanych]

Iveco Stralis II.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio dzwoniłem do Pekaesu w sprawie pracy, tak ze zwykłej ciekawości. Kierowca z 5-cio letnim doświadczeniem na chłodniach w transporcie międzynarodowym, zostaje przyjmowany do firmy "z marszu". Przychodzi, dogaduje szczegóły, następnie odbywa się szkolenie wraz z badaniami, (2-3 dni), potem otrzymuje kluczyki do auta i jedzie. Samochodu na stan nie dostaje, dopóki się nie sprawdzi, może to potrwać jakiś czas, ale można sobie wybrać (pani powiedziała, że wszystko można ugadać), że będzie jeździł np. chłodniami. Oczywiście pada też pytanie na jaki transport, czy krajowy czy międzynarodowy.

Co do wynagrodzenia, to podstawa w granicach 2000-3000zł (w zależności od stażu), do tego kilometrówka, delegacje itd. Pani dodała od siebie, że przy 10tyś. km. wyplata wynosi w granicach 4500-5000zł. Więc chyba nie jest najgorzej, oczywiście kierunki to cała Europa i część Azji.

Dziś wracając z Łodzi, złapałem 3 żółtki.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

(C) LUKE

Zatrudniłem się w PEKAES. Posłuchałem ojca i poszedłem próbować szczęścia nie w pici firmie tylko u najlepszych. Nie jest łatwo, po 3 miesiącach jeszcze mało wiem, ale wiem, że już nie chcę pracować w jakiś niewydarzonych spedycjach. Czego doświadczyłem tutaj, i mnie zatkało z wrażenia, bo ojciec jeździe całe życie, a nigdy tego nie widział? W grudniu odbierałem papiery z kadr i dziewczyna z biura komunikacji akurat przyszła z paczką dla kierowców, słuchałem jak mówiła o akcji z breloczkami z grupą krwi. Jak wcześniej mnie dyspozytor pytał czy znam grupę, to mówiłem że jasne, a on że ok, to mi ją firma będzieprzypominać. No i zaraz dostałem taki brelok z grupą! Zaje fajne!!! Ktoś wpadł na prosty a dobry pomysł! A w ubiegłym tygodniu dostałem znów kartę wielkości kredytowej, żeby miec w aucie w widocznym miejscu, bo na niej jest emergency call w PEKAESIE, gdzie przez całą dobę można zadzwonić i zgłosić jak cokolwiek się dzieje z kierowcą.
Nie wiem czy w innych firmach też tak jest, ale dla mnie to dowód, że myśli się o mnie, a nie robię, robię i nikt mnie nie zna. Surprised