Czy warto naginać czas pracy kierowcy ?

Damy pracę kierowcy z kat C+E
Jazda po kraju
Zarobki od 4000 do 5000
Jazda od pon do piątku
Samochody Volva ze szmatą, ale nie ma bocznych ładunków
Samochody 12, 10, 8, 6 letnie
535 825 625
Praca od zaraz i rejestracja od zaraz aktualne 7 dni
Siedziba sochaczew

Kuba bez przesady ze 5 tyś na międzynarodówce nie wyciągniesz. Jak ganiasz i chcesz to 5.5 wyciągniesz. Fakt, że 4-5 tyś. na krajówce to ciężko, ale sądzę że pewnie jazda na liściu.

ja na jazde jaką wykonuje nie dostałem mniej jak 4500 a maksymalnie 6800... ale jak bym miał wybierać to wolałbym co miesiąc zarobić powiedzmy pośrednio ale mieć ułożoną robotę. A rodzinka? Raczej rodzinka by wolala żebyś po 15 latach pracy nie miał problemów z kręgosłupem, wzrokiem itp i szedł w wieku 50 lat na rente bo do niczego innego sie nie nadasz. ważne żeby robić na miare swoich możliwości, ja na magnesach nie jezdze i mam czas zeby sie wyspac itp a jeden pokazał ze na magnesie sie da to teraz po 700-900km dziennie robi i co z tych pieniędzy. chytry 2 razy traci, chciałbym go zobaczyć po tym jak jeszcze z 10 lat tak pojezdzi,

a to właśnie zależy. jak jestem co weekend w domu i w tygodniu no na 11h to jest ak kolo 4500. Jak sie jezdzi 2- tygodnie to lepiej ale to jest roznie. Ja mam ogolnie 22 lata i z tego co tak patrze po firmach, kolegach i rodzinie (a u mnie jezdzi sie od kilku pokoleń) to na prawde źle nie trafiłem. Co prawda trzeba czasem rozładunek w przerwie itp ale nie jest źle. Z tym ze moja firma to transport na potrzeby własna a przez X lat doswiadczenia mojego ojca oraz 2 dziadków niestety nie moge wypowiedziec sie dobrze o firmach, które tylko transport prowadza. Jak ktos chce isc do zwyklej firmy transportowej i nachapac sie kasą to nachapie, tylko ciekawe na ile cie zarejestrują. Zresztą, ja mam swoje zdanie na temat transportu i pracy w zawodzie i tyle. Jak macie siłe to robcie po 36h na 24godzinna dobe zeby szefu był zadowolony i pare groszy wpadło bo rodzina... gorzej jak inspekcja złapie ale dopoko nie złapie to sie nie ma co martwic. U mnie sa drajwerzy co po 900km dziennie robia bo musi byc w domu... jak musisz byc w domu to albo nie rob kursa albo zmien robote i takim "kierowcą" zyżczę długich i skutecznych kontroli przez zielonych.

Panowie dzięki za odzew
Łukasz531, widze że jesteś z tych kierowców, co wszystko wiedzą i sa najlepsi, wyrażasz swoje opinie na temat pracy, a nawet nie zadzwoniłeś i nie zapytałeś się jaka to praca, Tobie też dziękuje za swoje wywody
Kuba Daf, widzę że znasz trochę życia

zobaczymy tylko za ile czasu będziesz szukał nowego zajęcia.

he he a skąd wiesz kim jestem w tej firmie
tak jak pisałem jesteś z tych kierowców wszystko wiedzących
nawet nie dzwoniąc, nie rozmawiając i nawet nie wiedząc jaka firma, jaka flota itd
nieoczerniaj kogoś, lub firmy nie mając zielonego pojęcia

Krisss napisał:

Jak ganiasz i chcesz to 5.5 wyciągniesz.

Co? Jak ganiasz? Żeby piątkę mieć to ganiać nie trzeba. Very Happy

Mój nie gania za bardzo, i miesiąc w miesiąc ma dobrą szóstkę. Jedyny minus że raz w miesiącu trafia mu się weekend na zachodzie. Instrument to rzadkość, i tylko na własne potrzeby, bo tu terminy nie gonią. Co do zarobków, to widać że wszędzie jest jednak inaczej.
Ale to wszystko wina samych kierowców Smile

Piotrek96 napisał:

Krisss napisał:

Jak ganiasz i chcesz to 5.5 wyciągniesz.

Co? Jak ganiasz? Żeby piątkę mieć to ganiać nie trzeba. Very Happy

Mój nie gania za bardzo, i miesiąc w miesiąc ma dobrą szóstkę. Jedyny minus że raz w miesiącu trafia mu się weekend na zachodzie. Instrument to rzadkość, i tylko na własne potrzeby, bo tu terminy nie gonią. Co do zarobków, to widać że wszędzie jest jednak inaczej.
Ale to wszystko wina samych kierowców Smile

Piotrek nie porównuj międzynarodówki do krajówki, tu mowa krajówce a Twój Padre robi międzynaród

jak by jeden z drugim powiedział ze za 2 tys nie pojedzie to by stawka wzrosła. a ze jeden przed drugim pojedzie to coraz mniej placa.. zreszta co ja tam wiem...bo rodzina.. ponoc naleze do tych ktorzy wszystko wiedza a wiec zapowiadam koniec swiata na 2050 :d

Cytat:

he he a skąd wiesz kim jestem w tej firmie
tak jak pisałem jesteś z tych kierowców wszystko wiedzących
nawet nie dzwoniąc, nie rozmawiając i nawet nie wiedząc jaka firma, jaka flota itd
nieoczerniaj kogoś, lub firmy nie mając zielonego pojęcia

Guzik mnie obchodzi kim ty jestes w firmie. daj mi gwarancje ze zarobie podrednio miedzyi 4-5 tys czyli 4500 i co weekend bede w domku to juz jezdze dla was. I jezeli jest tak cudownie i boże jak pięknie to daj mi to na umowie. do tegpo zadnych bocznych rozladunkow a auto to mnie nie obchodzi, moze byc kamaz. A po co mam tam dzwonic? a co mi maja powiedziec? ze malina kasa ze szok? to akurat kazda firma tak mowi a pozniej wyplata na 3 razy.

łukasz jesli nie wiesz to proszę cię nie wypowiadaj się
jeśli Ci płaca 3 razy mniej, to nie porównuj wszystkich firm do swojej

nie no ja akurat pracuje w dobrej firmie... tzn dobrze płacą. Ale jezdzic plandeką i tylko po polsce zeby zarobic to trzeba sie troche namęczyć.

no za darmo nikt nie da Ci 5000 to nie ulega wątpliwości

Kuba DAF napisał:

Piotrek96 napisał:

Krisss napisał:

Jak ganiasz i chcesz to 5.5 wyciągniesz.

Co? Jak ganiasz? Żeby piątkę mieć to ganiać nie trzeba. Very Happy

Mój nie gania za bardzo, i miesiąc w miesiąc ma dobrą szóstkę. Jedyny minus że raz w miesiącu trafia mu się weekend na zachodzie. Instrument to rzadkość, i tylko na własne potrzeby, bo tu terminy nie gonią. Co do zarobków, to widać że wszędzie jest jednak inaczej.
Ale to wszystko wina samych kierowców Smile

Piotrek nie porównuj międzynarodówki do krajówki, tu mowa krajówce a Twój Padre robi międzynaród

Porównałem do wypowiedzi Krisa, który tak mi się wydaje mówił o międzynarodówce. Chyba Very Happy

lukasz531 napisał:

U mnie sa drajwerzy co po 900km dziennie robia bo musi byc w domu... jak musisz byc w domu to albo nie rob kursa albo zmien robote i takim "kierowcą" zyżczę długich i skutecznych kontroli przez zielonych.

To widzę że Pan życzy długich i skutecznych kontroli 75% kierowców, bo jeżeli tak jak to napisał Kuba ma ktoś do wyboru iść spać 300 km od domu, a położyć się w ciepłym łóżku obok żony/dziewczyny w ciszy i spokoju, lub gnieździć się w ciasnej kabinie, i słuchać ryku agregatu. Bać się czy nie spuszczą Ci paliwa, czy Cię nie okradną itp. To chyba odpowiedź jest jasna.
Ale nie. Tacho 100% legal forever Smile

Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, pomagać sobie można ale to tylko wtedy kiedy chce się samemu, i też nie można pokazać Panu szefowi że się bawimy w tą grę często. Smile

Bo dasz palec, a wezmą całą rękę.

"Oczywiście wszystko w granicach rozsądku:
fakt co tam 300 kilometrów na magnesie....Tacy kierowcy sie z zawodami pomylili, to nie produkcja że co 8h sie do domu idzie.
Ale natomiast jak już złapią na magnesie (lub nie daj boże sie coś zdanie, ktoś wymusi itp) to rodzinka będzie wdzięczna za pomniejszenie konta o kilka/kilkanaście tysięcy złotych i sie nagle odbije mocno te 6 godzin szybciej. Ale co ja tam wiem.