Prezentacja na J. Polski - Matura

Witajcie.

Mam sprawę do starszych graczy, chodzi o to że jestem w klasie maturalnej (IV technikum) i na wiosnę matura, tylko że baba z polskiego już ciśnie, podała 176 tematów trzeba sobie wybrać i już normalnie przygotować, potem przed świętami jej przedstawimy ona oceni, stawi ocenę lub odda do poprawy. Tylko że tematy mamy już wybrać a jaki jest schemat pisanie tego typu pracy poda potem. Może ktoś z Was nie dawno pisał taką prezentację, zdawał maturę lub w inny sposób jest w stanie mi jakoś pomóc? Pokazać co i jak z tym zrobić?

Za sensowne pomocne posty polecą podziękowania

Ja to zrobiłem tak: poszukałem przykładowej pracy na internecie i obadałem jak to ma mniej więcej wyglądać. Poszukałem chyba 4 książki pasujące do mojego tematu, dokładnie je opracowałem patrząc właśnie pod kątem tematu, do tego jakiś tam wstęp, jakieś zakończenie i jakoś poszło na 100% Smile

I tak niby najważniejsza jest dyskusja po Twojej prezentacji, ale fajnie dobrą prezentację naskrobać i mieć podstawy żeby coś poopowiadać. Jest też wersja dla leniwych (czyt. kupno pracy), ale według mnie lepiej napisać samemu, przynajmniej wiesz o czym opowiadasz:).

U mnie 190 podanych tematów, ale będę sprawdzał, czy jest jakiś temat, żeby odkupić pracę od kolegi, nie oszukujmy się, większość osób tak robi, to koszt 50 zł maksymalnie, potem wystarczy tylko przeczytać lektury na których opiera sie praca, bądź ich szczegółowe streszczenia, i można ruszać, nie zdać ustnej też graniczy z cudem także nic straconego Razz

Zrób pracę sam - od razu to widać czy sam robiłeś czy kupiłeś pracę na prezentacji. Będziesz miał o tyle komfort fizyczny i psychiczny, że to napisałeś sam i podczas prezentacji możesz się mniej denerwować. Jest w Internecie schematów od groma i jeszcze więcej.

Podstawą tu jest wybór tematu. Dobrze się zastanów jak będziesz wybierał temat.

Dzięki wielkie chłopki za pomoc. Wiadomo że tematy o typowo poważnej literaturze to dla mnie magia, ale kilka ciekawych lektur było. Już jestem ciut mądrzejszy bo wiem co i jak. Gdyby ktoś jeszcze coś napisał to też może się przydać

Pozdrawiam tegorocznych maturzystów

Może będziemy się tutaj wymieniać swoimi poczynaniami do matury, jeśli moderatorzy uznają że ten temat może zostać.

W takim razie, pytanie do Ciebie Michał, ile mniej więcej zejdzie na napisanie takiej pracy? Bo mam szczerze zagwostke, jedni podpowiadają mi, że lepiej kupić już gotową i we własnym zakresie przyswoić sobie treść jak i lektury na których bazuje praca, po części też jestem za tym, żeby napisać sobie samemu, na pewno ułamek utrwali się w głowie już podczas pisania, a i masz pewność, że raczej bubel to nie będzie, no i też w jakimś stopniu satysfakcja, w weekend ogarnę tematy i chyba będę próbował sam, jest też jakiś limit co do jej długości? (ile ma zajmować, bo to ile czasu mamy na prezentacji to już wiem)

Limit o ile dobrze pamiętam jest 15 min na Twoje wypowiedzenie się w temacie a drugie 15 maja na pytania.

Ile zejdzie na napisane?
Jeżeli masz wybrany temat, wybrane utwory na których będziesz się opierał, ogólne pojęcie o tym co piszesz to na prawdę różnie. Jedni w dzień to robią, inni jak im coś przyjdzie do głowy to wtedy piszą.
Ogólnie radzę zrobić ramowy plan wypowiedzi na początek(możesz go mieć ze sobą jeżeli oddasz wcześniej) i według niego jechać. A i oczywiście o bibliografii nie zapominajcie Smile

KubaBiałystok u nas jest tak że piszemy dość sporo nawet 4 czy 5 kartek A4 (ale możesz napisać tylko 3) tylko jak oddajemy to polonistce to jak masz więcej napisane i ona Ci powie że tego i tego nie mów, czyli wyrzuca Ci to z pracy to masz zawsze zapas i już nie musisz myśleć tylko trochę modyfikujesz pracę i znów jest cacy i oddajesz raz jeszcze do sprawdzenia. Ale jak masz powiedźmy te trzy strony i Ci facetka coś wyrzuci to kicha, znów trzeba myśleć i coś klecić....

Ciśnie nas kobita nie miłosiernie, rok temu to samo robiła... co prawda wtedy wszyscy od niej maturę zdali... Ale kosa jest ;D

To wszystko zależy od tego jakie kto ma gadane. Optymalnie wystarczy 4, max 5 strony, ale to trzeba mówić dosyć szybko, nie pozwolić wciąć się egzaminatorowi i nie zacinać się. Kolega zdążył powiedzieć 9 stron, ale nie wiem jak on to zrobił… A jak nie zdążysz powiedzieć wszystkiego, lecą w dół z punktami po kompozycji, realizacji, stylu i języku. Egzaminatorzy czasem zadadzą pytanie, które pozwoli ci dokończyć wypowiedź, oczywiście jeśli trafisz na fajnego egzaminatora… Ćwiczcie przed lustrem, ze stoperem w ręce.

Ooo faktycznie stoper może okazać sie pomocny:-)

Polecam wersję dla leniwych, wydasz te 70zł, w ciągu tygodnia masz pracę, a potem po zdaniu matury i tak będziesz mógł sobie podetrzeć nią tyłek (o ile nie wybierasz się na polonistykę ;p) Ja tak zrobiłem, zdałem na 40% i nie żałuje podjętej decyzji. A co do wyboru tematu, to przeczytałem pierwsze 7 z listy, i tak żadnego nie ogarniałem, więc wybrałem temat nr 1 i było po sprawie Smile

Ale ja to ogólnie w kwestii szkoły byłem leniwy i miałem wywalone na wszystko, wolałem poleżeć przed TV niż pisać sobie prace Smile

Pozdrawiam.