Ulubiona firma.

Założyłem ten temat ponieważ jestem ciekaw jakie macie koledzy swoje ulubione firmy w których najbardziej byście chcieli pracować jako kierowca (jeżeli wogle takie firmy macie) Question

Ciekaw jestem czy są to firmy Polskie czy może zagraniczne z Europy czy innego kontynentu...

Nie znalazłem podobnego tematu dlatego założyłem ten, jeżeli był by taki sam to proszę o usunięcie tego.

To zależy od punktu widzenia.
Chcąc jeździć super zestawem to pewnie SEBO(niech ktoś nie myśli, że w firmach liczą się dla mnie tylko samochody).
Co do innych kryteriów to na pewno nie znajdzie się takiej firmy, żeby wszystko było OK.

Ja dodam ze nikt nie patrzy na nazwę firmy tylko na zarobki, i jakim mu przyjdzie autem jeździć. Bo wątpię żeby ktoś poszedł robić do super znanej firmy i robił prawie za darmo Razz

Myślałem że poprostu macie już niektórzy jako-takie rozeznanie co do zarobków, sytuacji firmy i wogóle, tak jak piszecie wyrzej tylko do tego jeszcze trzeba było podać chociarz nazwę firmy jednej lub więcej.

Np. z tego co wiem to Kanar najbardziej by chciał w przyszłości jeździć u Panasa a znowu Luke (z tego co z nim rozmaiwałem) to chciałby kiedyś jeździć w Sebo.

O to chodziło w tym temacie.

W brew pozorom nie jestem taki głupi myśląc iż ludzie mogą iść do pracy ze względu na ładne zestawy Mad

Kolego Mirek bardzo dobrze mówisz Smile

Każdy z nas ma na pewno na oku jakąś firmę w której by chciał w przyszłości pracować Smile

Jak już Mirek napisał ---->> Moja wymarzona firma to "PANAS TRANSPORT" ale czy to marzenie sie spełni..... czas pokaże Smile

Dla mnie wymarzona firma to DARTOM lub PEKAES. Podobają mi sie auta z tych firm i wogule tak jakoś ciągnie mnie do Magnumek a w tych firmach tego niebrakuje.

Mirek. napisał:

Luke (z tego co z nim rozmaiwałem) to chciałby kiedyś jeździć w Sebo.

To narazie stoi pod znakiem zapytania. Nie wiem czy chce sie wiązać z ta firma, ładne auta to nie wszystko, liczy sie też atmosfera w firmie, robota itd. Możecie tego nie zrozumieć ale jest kilka spraw o których wiem, a nie napisze tego tu. I niechodzi wcale o tarczki...

Mnie coraz bardziej ciągnie do jakieś firmy z NL, np. LB INTERNATIONAL, sporo kursów na PL, to możliwość częstego bycia w domu. Ale pożyjemy zobaczymy, jeszcze prawie rok...

SEBO - nie ma ch*ja we wsi Very Happy

Moim zdanie najlepsze są takie firmy w których przede wszystkim czas pracy kierowcy jest przestrzegany. Nie wiem która firma tak ma ale powinno sie dbać o bezpieczeństwo swoich pracowników i mieć na uwadze to ze ludzie całkiem przypadkiem mogą zginać przez to ze w firmie żaden z kierowców nie przestrzega obowiązujących przepisów.

Na poczatku chcialbym jezdzic w firmie takiej jak STRAMA lub INDEKA. W pozniejszym czasie chcialbym robic w GRAN lub PANAS bo od dziecka marzy mi sie usiasc za kierownica transportu ponadnormatywnego (gabarytu)

Ja widze sobie MARWER, IMPERIAL.

Hej,

ja pewnie będę w jakimś stopniu nieobiektywny, ale powiem Wam, jak ja widzę firmę DIREX. Firma rodzinna, więc sposób zarządzania i podejście do pracownika zupełnie inne niż np. w pewnym jeszcze państwowym przedsiębiorstwie, prze lata monopoliście....inne niż w firmach, gdzie kierowca stoi na granicy 4 dni, albo stoi tyle samo po rozładunku gdzieś na zachodzie czekając na dalszą robotę i nic nie zarabia przez ten czas...inne niż w firmach, gdzie kierowca to tylko narzędzie do obsługi kierownicy i pedałów....

1) w DIREX jeździ się na tacho, bo to jest zbyt duża firma, żeby Szef chciał ryzykować utratę licencji i ogromne kary. Firma jest związana z poważnymi klientami i oni już też wiedzą, że nie da się przejechać z owocami z Holandii do Moskwy w 3 dni i że DIREX tak nie pojedzie, za żadne pieniądze...owszem, czasem można lekko się nagiąć, żeby np. nie robić pauzy 30 km przed miejscem rozładunku, ale to są wyjątkowe sytuacje. Sam wiele razy też widziałem, jak np. kierowcy skończył się czas pracy na powrocie z zachodu w Sochaczewie, a że kierowca miał żonę na operacji w szpitalu, to Szef kazał wysłać drugiego kierowcę osobówką, żeby go zmienić i żeby spokojnie pojechał do żony.

2) firma wymaga odpowiedzialności i uczciwości od kierowców, bo jakby każdy robił bokami, to firma już dawno by nie istniała. Ale podam Wam przykład, że o ludzi tutaj się dba - okazało się, że pewien kierowca ma tętniaka na mózgu i właściciele DIREX ekspresowo załatwili mu operację w szpitalu na Szaserów...
Innym razem, w Kazachstanie było kilka samochodów w Ałmacie, m.in. ojciec z synem i zmarła ich matka/babcia....było to rok temu w pierwszy dzień Bożego Narodzenia 2006 (oni akurat byli na ochotnika na świątecznym wyjeździe) i Szefostwo firmy osobiście w Święta załatwiało na swój prywatny koszt ich ekspresowy powrót samolotami z Ałmaty do Warszawy. Nie znam drugiej takiej firmy, szczerze...

3) bezpieczeństwo ludzi i towaru - to jest jedna z najważniejszych kwestii w tej firmie. Nie bez powodu DIREX kupuje praktycznie tylko Mercedesy i Volva, ABS, ESP, dodatkowe zabezpieczenia kabiny, zimowe opony na wszystkich zestawach (nie tylko oś ciągnąca, ale cały ciągnik i naczepa) to inwestycja w bezpieczeństwo pracowników. Firma istnieje od 1989 i w tym czasie - jak w życiu - było trochę różnych wypadków, w których nikt nigdy nie zginął. Od tej zasady jest tylko jeden tragiczny wyjątek na Łotwie sprzed trzech lat, ale wtedy wina była po stronie Litwina, a uderzenie czołowe tak ogromne, że żadne systemy nie mogły uratować dwóch bardzo dobrych szoferów....Bezpieczeństwo w DIREX jest priorytetem i nie oszczędza się na nim, auta są regularnie serwisowane, a kiedy tylko kierowca zauważy jakąś usterkę jest ona niezwłocznie usuwana - mechanicy to prawdziwi profesjonaliści i mają do dyspozycji własny serwis i oryginalne części...Autka nie są może wytuningowane i wybajerzone, bo pieniądze wydaje się przede wszystkim na wzrost bezpieczeństwa i komfortu pracy kierowcy.

4) układanie pracy - wszyscy mamy rodziny i każdy chciałby spędzać jak najwięcej czasu w domu. Od tego w firmie są koordynatorzy, którzy mają jak najlepiej układać pracę aut i kierowców, aby maksymalnie wykorzystać czas pracy i możliwości sprzętu = zapewnić firmie przychody i zarobki dla kierowcy. Święta, to normalne zjazdy do domu i odpoczynek, a zlecenia na wyjazdy świąteczne od klientów są przyjmowane tylko dla ochotników, którzy za ekstra premię chcą i mogą wyjechać w tym czasie w trasę.Szefostwo pilnuje, żeby kierowcy nie czekali na pracę po rozładunku, więc kierowca nie stoi na zachodzie bez sensu i bez zarobku; firma praktycznie nie jeździ przez Tierechową, bo wiadomo, że jazda tamtędy to strata czasu....

5) zarobki - moim zdaniem uczciwe i adekwatne do zaangażowania i myślenia w pracy. Pewnie i tak ktoś robi sobie bokami, ale jest to ukracane i kontrolowane. Generalna zasada - uczciwa praca = uczciwa płaca i wydaje mi się, że jak ktoś chce zarobić, to tutaj spokojnie zarobi i będzie zadowolony. Wysokie podstawy, dodatki za wysługę, ryczałty i kasa, która sprawia, że do firmy wracają nawet ci kierowcy, którzy w małej grupie wyjechali do Anglii/Irlandii. Nie ma możliwości, żeby kasa nie była na czas i zawsze rozliczenia i dokumenty dla kierowców są gotowe na 20 każdego miesiąca.

Na pewno znajdą się i tacy, co powiedzą, że Direx to kołchoz i obóz pracy, gdzie wyzyskuje się ludzi, ich zdanie, ich sprawa.....ale powiem Wam, że masa kierowców tutaj właśnie przyprowadza swoich synów, braci, szwagrów, bo dobrze im się pracuje i ściągają swoje rodziny....myślę, że to najlepsza referencja dla firmy.

Nie będę pisał źle o innych firmach, bo to nie fair, ale znam wielu kierowców, którzy zęby zjedli na szoferowaniu i powtarzają, że wypasione auto, tej czy innej marki, trasy w określonym kierunku to nie wszystko...liczy się jeszcze szacunek i podejście do kierowcy, jak do człowieka.

Cytat:

zimowe opony na wszystkich zestawach (nie tylko oś ciągnąca, ale cały ciągnik i naczepa) to inwestycja w bezpieczeństwo pracowników.

Z tego co ja wiem to w samochodach ciężarowych nie stosuje się opon zimowych.Opony jakie sprzedaje się obecnie na rynku to opony uniwersalne.Tym bardziej ciężko mi uwierzyć w to aby taka firma jak Direx posiadała 2 komplety opon na każdy zestaw(48 opon przypadających na jeden zestaw).

Co do mojej ulubionej firmy to nie posiadam takiej.

A moja wymarzona Firma jest "KORURS" chciałbym tam jezdzic Czerwonym Szatanem (Volvem) pozatym znam tam wszystkich jest miła atmosfera (oprócz kierownika transportu który jest chu*jowy) ale cóz zycie... pozatym mógłbym smigac tez w firmie Wellsi (NL) dobrze płaca albo w firmie CJ Int. Smile

to tyle pozdrawiam

Moją wymarzoną jest Food Servica.