"Wschodniacy" w polskich firmach

Spore zaskoczenie, jak zobaczyłem dziś, że w Stanwexie jeżdżą Białorusini.

KubaBiałystok napisał:

Spore zaskoczenie, jak zobaczyłem dziś, że w Stanwexie jeżdżą Białorusini.

Nie tylko oprócz Białorusów to jeszcze : Kazachy, Turkmenistańczyki, Ukraińce.

Piotrek_96 napisał:

KubaBiałystok napisał:

Spore zaskoczenie, jak zobaczyłem dziś, że w Stanwexie jeżdżą Białorusini.

Nie tylko oprócz Białorusów to jeszcze : Kazachy, Turkmenistańczyki, Ukraińce.

Czyli jak podsumowałem, "egzotyczna mieszanka".

Też mi nowość... Od cholery Białorusinów, Kazachów jeździ w polskich firmach. Firmom często bardziej opłaca się zatrudnić takiego kierowcę, który ma doświadczenie w transporcie na wschód no i jest zadowolony z mniejszej pensji Razz

Tak samo jak nasi jeżdżą u Niemców, Holendrów czy u Hiszpanów Wink

Maacul napisał:

Też mi nowość... Od cholery Białorusinów, Kazachów jeździ w polskich firmach. Firmom często bardziej opłaca się zatrudnić takiego kierowcę, który ma doświadczenie w transporcie na wschód no i jest zadowolony z mniejszej pensji Razz

Tak samo jak nasi jeżdżą u Niemców, Holendrów czy u Hiszpanów Wink

To, że jeżdżą w polskich firmach, wiedziałem już jakiś czas, po prostu nie wiedzialem, że jeżdżą akurat w Stanwexie Smile

Białorusy w polskich firmach transportowych, jeżdżących na wschód, to już prawie standart Smile

Mowa tu głównie o firmach bliżej wschodniej granicy. Sporo ich jest nie tylko w Stanwex'ie, ale również Marwer/Imperial, Stok-pol, Petrotrans, Malinowski, Pajda, Stafaniuk...

Nie w każdym przypadku chodzi o to, że jest tak źle, że Polacy nie chcą pracować, ale głownie w celach oszczędności. Białorus przejdzie granice za wiele mniejszy pieniądz niż polak, bo od nas oni potrafią wyciągać kase za byle gówno, a od białorusa się boi wziąść. W części przypadków są brani do jazdy na wschód, przepinka i spowrotem, i kierowcy to pasuje, bo jedzie przez dom, i szefowi, bo za mniejszą stawke pojedzie Razz

Jest też druga strona medalu, niemówie, że każdy, ale wiadomo jak to jest. Wystarczy popatrzeć na auta Pajdy, odrazu widać, że jeżdżą Białorusy. O swoje sprzety u siebie dbają, u nas mają je w poważaniu, tak samo jak nasi pracodawcy ich, i patrzą co tu można "przytulić".

Nie mówię, że był to jakiś szok Very Happy

Wysiadł, rękę podał, zapytał gdzie Urząd Celny, pojechał Smile

Czy musi mieć jakiś specjalny zestaw dokumentów, żeby jeździć u Polaka na przykład, czy prawko ma, przychodzi, siada i jedzie?

Luke racja jak mój ojciec jechał na Kazachstan, z Białorusem to co granica było tylko tak ;
-Patrzy w paszport. Pan na Polskiej maszynie Rabota?
-Da
-Ujeżdżaju.
Owszem płacił ale bez porównania, mojejmu ojcu w drodze powrotnej zabrakło pieniędzy a on miał ponad połowe. :/ Więc na pewno się taki biznes opłaca nam opłaca. Smile