Pierwsza trasa...

Wysłany: Pon 13:16, 17 Mar 2008

Czesc chlopaki. Pisze bo mam takiego malego stresa. Mam 20 lat, do tej pory jezdzilem troche jaklimis transitami i innymi badziewiami tylko u mnie po slasku. Kilka dni temu dostalem oferte pracy od znajomego. Chodzi tu o jazde na miedzynarodowkach( Hiszpania, Wlochy, Francja, Holandia itd). Samochod to iveco maxi ze wszystkim co miec powinien. Dziennie robi sie jakies 1000 km, a miesiecznie minimum 15000. Wyjezdzam na 3-4 tygodnie, a pozniej 10 dni wolnego. Chcialbym Was spytac co o tym sadzicie, nigdy nie jezdzilem na miedzynarodowkach, nie wiem jak to jest, jestem zielony w tym temacie:) A jesli chodzi o sianko to jest podstawa (ok 1100 zl) + 15 gr za kilometr, a miesiecznie zrobie spokojnie jakies 20000 km. Czekam na wasze opinie. Pozdro dla wszystkich!!

Temat przeniesiony Exclamation

|| Kowboj

Wysłany: Pon 15:30, 17 Mar 2008

Wydaje mi się, że 3 tygodnie spędzone w kabinie małego Dayli to jest hardcore. I nie wytrzymasz tak zbyt długo a co do pensji to nie wiem czy jest taka dobra w porównaniu do tego co masz za zadanie zrobić, bo wykręcić dziennie 1000 km to tuz trzeba trochę się nahetać. Chyba, że co noc będziesz miał Motel. Tak czy inaczej, życze powodzenia Smile

Wysłany: Pon 16:07, 17 Mar 2008

Firma, ktora mi to zaoferowala ma w kazdym kraju do ktorego jezdzi domki, jesli nie jestes daleko mozesz tam jechac np. na weekend. Mysle, ze w 1osobowej obsadzie nie bedzie tak zle w tym aucie,, ale nie wiem, w takie trasy jeszcze sie nie zapuszczalem, ale sprobuje bpo jesli nie to bede sobie w brode plul:) chociaz nie powiem, mam lekkiego stresa:)
Pozdrawiam

Wysłany: Sob 10:11, 22 Mar 2008

Proponowałbym się zastanowić i postawić sobie pytanie: "Czy wytrzymam ?". Oferta jest dobra, jeśli jest tak jak piszesz, jednak praca ciężka. Widzę postanowiłeś postawić na pieniądze jednak jeżdżąc 1000km będzie trudnym wyzwaniem. Dobra sprawa jest taka, że masz tj. system pracy 3(4)/1. Ciężką sprawą jest sam pojazd. Podpisuję się pod postem kolegi Mariusza, dosłownie - hardcore. Jednak życzę powodzenia. Wink

Wysłany: Sob 11:15, 22 Mar 2008

Z tego co mówisz to oferta nie za ciekawa. Niby zarobisz te 4tyś zł, ale co z tego, jak siedzisz 3 tyg na Unii, odejmij sobie od tego wyżywienie i przekalkuluj czy wyjdziesz lepiej na UE czy jeżdżąc jakimiś "Transitami czy innymi badziewiami" po PL. Nie raz lepiej schować ambicje w kieszeń, tak jak ja miałem ofertę, żeby iść na busa (iveco Daily ale blaszak) i ganiać po UE. Miało być tak pięknie kolorowo, znajomy pojechał na D i 3 dni stał i czekał na powrót.

Ja na twoim miejscu, pomęczył bym się jeszcze rok, zrobił wszystkie kwity na zestaw i lepiej byś na tym wyszedł. Kilometrów mniej, kasa powinna być lepsza, a wypocząć byś miał gdzie, bo normalna kabina.

Wysłany: Sob 16:30, 22 Mar 2008

Kolego ja Daily nowym jezdze na codzien. I wystarczy mi 1 noc do przespania w tym aucie a mam juz dosc. Siedzenia w tym samochodzie nienadaja sie do spania.

Wysłany: Pon 9:30, 24 Mar 2008

Zapomnialem dodac, ze w tym iveco, ktorym mam jezdzic, jest lozko do spania:)

Wysłany: Pon 12:25, 24 Mar 2008

Nie zmienia to faktu, że masz przekichane.

Wysłany: Pon 16:31, 24 Mar 2008

Witam! Mówiąc o łóżku co masz na myśli? Czy jest to leżanka czy tzw. "kurnik"? Jeśli "kurnik" to już Ci współczuje... Jeszcze wspominasz o kursach na Hiszpanię Włochy. Chyba nie wyobrażasz sobie jaką będziesz miał tam temperaturę w sezonie letnim! A jeśli już uda Ci się zasnąć to obudzisz się bardziej zmęczony niż wypoczęty i jeszcze te kilometry... Ja jeżdżę Dafem XF 105 i jeździmy tylko na Włochy i Grecję. Mam klimę postojową i powiem Ci że bez tego ciężko by było tam wytrzymać. Więc przemyśl tą propozycje pracy ale ja odradzam. Pozdrawiam...

Wysłany: Wto 22:10, 25 Mar 2008

Mowiac o lozku myslalem o takim rozkladanym, ktore jest na pace. A jesli chodzi o samochod to ma wszystko, lacznie z klima postojowa, jest to kilkumiesieczny samochod.

Wysłany: Śro 0:06, 26 Mar 2008

No to spoko że będziesz miał w miare wypasione to autko ale ja bym jeszcze przemyslał tą prace. Jeśli nie masz uprawnień na duże auto to spoko bo od czegoś musisz zacząć ale czy nie chciałbyś zarabiać tej kasy (a nawet lepszej) po przejechaniu normalnej ilości kilometrów? Moim zdaniem warto poszukać czegoś lepszego. Pozdrawiam

Po zagranicy jest dobrze jezdzic.Pensja srednia a wykrecisz 20tysiecy kilometrów w 3 tygodnie ? Bys musiał miec motel co pauze bo w takim ciapku sie nie wyspisz.