Kanar & Mirek & Wożonko :D

Więc jak w temacie nastąpiła ta piękna długo oczekiwana chwila która miała miejsce 22 maja 2008r... O godz. 16 ustawiłem sie z Mirkiem pod remizjaną w mojej pięknej miejscowości więc i tak się stało, Mirek wpadł swoja Octavią i zgarną mnie z pod siedziby OSP w Łabuńkach i uderzyliśmy w kierunku Zamościa pozwiedzać wszystkie parkingi na których stoją ciężarówki m.in Zamojskich firm transportowych. Powoziliśmy się troche po dzielni i oczywiście punktem kulminacyjnym naszego lansu bansu była baza PANAS-u Very Happy

Więc Mirek gaz do spodu tłoki mało nie wyleciały z silnika mnie tak wciskało w siedzenia że az byłem na tyle samochodu, ale dobrze że to kombiak to mnie nie wyrzuciło na zewnątrz Very Happy

Więc ostry wjazd na baz poobczajalismy co stoi pamiątkowa fotka i do domku... Przy okazji Mirek wpłacił kase na nasze forumowe koszulki Razz

Chociaż spot krótki ale ciekawy i już sie powoli ustawiamy na następny Very Happy

Pamiątkowa fotka Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Oj Kanar było ostro i mokro...tylko szkoda że na dworze a nie w przełyku Very Happy

Dobrze było ale następnym razem będzie jeszcze lepiej, może byśmy kiedy zrobili napad na terminal w Dorohusku albo Hrebennym tylko trzeba nająć wtedy jakiego kierowce a my byśmy korzystali z tego co najlepsze na Ameryce ("Pszenicznaja") Smile

Kanar i nie Octavia, bo to tak nie bardzo tylko poprostu...grabarka Very Happy

O proszę, nareszcie nastąpiło połączenie Ameryk Very Happy

Mirek strażaka z popsutą pompą wodną z remizy wyciągnął, i poszły konie po betonie Very Happy

Ogólnie to jestem pełen podziwu, że tak bez % się to odbyło, aż dziw bierze Very Happy

Oby więcej takich spotów Smile

ehem ehem ehem.... bez % bo nie było w tym gronie największego pijaczyny pod księżycem

My na wschodzie "spokojni" ludzie Smile