Citroen Jumper '08 2,2

Marka: Citroen
Model: Jumper
Silnik:2.2
Rok produkcji: 2008
Przebieg: 450 000
Wyposażenie:
- wspomaganie
- el. reg. lusterek oraz szyb,
- immobilizer
- ABS/ASR/ESP/BAS/EBD
- radio odtwarzacz na CD/MP3 JVC
- poduszka powietrzna kierowcy
- centralny zamek (pilot)
- autoalarm
- półka podsufitowa
- komputer pokładowy
- siedzenie pasażera dwumiejscowe
-CB radio
-Podłokietnik
Zabudowa/Naczepa/Przyczepa: Blaszak
Obsługiwane kierunki: Cała Polska

Od lutego 2008 roku mój tato jeździ Citroenem Jumperem.
Silnik to 2.2 (Silnik Forda ,montowany w mondeo)
Aktualny przebieg 450tyś.
Na dzień dzisiejszy wymienione:
Silnik (poprzedni padł po 350tyś.
Ostatnio skrzynia odmówiła posłuszeństwa (nie wchodziło 1,2)
Zaraz po problemami ze skrzynia pourywały sie śruby łap silnika.
Zawór EGR jest średnio wymieniany co 50tyś.
Non stop problemy z wtryskami.
A no i padł centralny tylnych drzwi i boczne sie cieżko domykają.

Fotki:

Tak wyglądał pierwszego dnia.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Po jakimś roku

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Z wyglądu dużo się nie zmieniło ,jedynie mamy dach w plamach z lepiku dzięki uprzejmości drogowców którzy tym gó*nem łatali drogę i z samochodu jadącego przed nami dostaliśmy po całym przodzie szybe i maskę doczyściliśmy ale góry juz nam sie nie chciało.
A no i w tamte wakacje potrąciliśmy sarnę która rozwaliła chłodnicę i wgieła pas przedni.

Aktualnych zdjęć nie posiadam niestety. Ale przy najbliższej okazji porobię.

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania oraz zadawania pytań.

Busik całekiem ciekawy. Powiedz mi bo jestem ciekawy, co nim wozicie? Jakieś konkretne stałe trasy czy wyszystko? Smile

Wozimy to co magazynujemy. To znaczy odczynniki laboratoryjne do badań ,aparaty laboratoryjne ,kleje kropelka ,poxylina itp ,greckie jedzenie (nic fajnego) i czasem sie zdarzy coś z ULMY czyli korytko jakieś odpływowe kratki czy coś tego typu.
Czyli w sumie mieszanka ale najczęściej sa same odczynniki.

Dzieki za odpowiedź Smile

Danielu czy ten silnik daje sobie rade ?

Kusy-Ursus napisał:

Danielu czy ten silnik daje sobie rade ?

Dawać rade daje w sensie ładnie się zbiera i jest oszczędny. Gorzej z jego wytrzymałością która jest krytyczna Smile

Żałuję z ojcem że nie namówiliśmy szefa na 3.0 które też było montowane w Jumperach. I został zakupiony ten sam silnik 2.2 i zamontowany ,co okazało się błędem.
Więc odradzam Jumpera z tym silnikiem jeśli juz to tylko 3.0 Wink

Daniel_AT napisał:

Kusy-Ursus napisał:

Danielu czy ten silnik daje sobie rade ?

Dawać rade daje w sensie ładnie się zbiera i jest oszczędny. Gorzej z jego wytrzymałością która jest krytyczna Smile

Żałuję z ojcem że nie namówiliśmy szefa na 3.0 które też było montowane w Jumperach. I został zakupiony ten sam silnik 2.2 i zamontowany ,co okazało się błędem.
Więc odradzam Jumpera z tym silnikiem jeśli juz to tylko 3.0 Wink

Chodzi Ci o ten 3.0 HDi ? 160 konny ?

Dokładnie , jest to silnik IVECO.

to sie z silnika iveco nie nacieszysz Wink

Z multijet 2.3 w ducato tak samo bo niestety miałem okazje jezdzić i jeżeli chodzi o parametry i elastykę pracy to ok ale jeżeli o awaryjność... Nie wiem jak u was np z żarówkami bo w ducato paliły się nagminnie a cb radio robiło tylko "szzzzzz...."

Znaczy teraz i tak jest znowu 2,2 ale skoro mówisz ze 3,0 160koni to też nic dobrego to nie wiem no. Żarówki też się palą jedna za drugą ,ojciec wczesniej wymieniał kompletami ale odpuścił i wymienia po sztuce ,bo nie mógł już wytrzymać. Nie wspomnę o tym "świetnym" dostępie do klosza żeby mymienic tez zarowki.

haha 3.0 to najlepszy silnik jaki udało sie stworzyć Iveco. I to właśnie 150 km. PSA delikatnie go zmodyfikowało i dlatego jest 160KM. Nie należy do najoszczędniejszych ale jeśli chpodzi o awaryjność to rzadkość. Sam go miałem i poza jakimiś głupotami typu pompa wody i przewody od doladowania to nic sie nie dzialo. Oczywiście te usterki wyskoczyly jeszcze na gwarancji. Jeśli chodzi o 120KM Ducato mamy taki w firmie silnik nic ale skrzynia biegów pozostawia wiele do zyczenia non stop cos nie tak.

był w dawnej firmie mercedes 817, stary trup ale maksymale spalanie 18l. przyszly iveca z firanami 55C150 i kazde jedno ma wiecej niz 14l a nawet dochodzi do 17l. A jakie awarie, sprobuj wykrecic sam swiece zarowe... a jak ułamiesz a na pewno ułamiesz to est bieda

Więc panowie ,jak to jest z tymi silnikami IVECO bo pozniej przy zakupie nowego auta wypadalo by miec jakies argumenty dzieki którym szef nie strzeli znowu babola przy kupnie auta (bo wiadomo auto w naprawie =brak kilometrów =brak kasy) Wink

zadnych argumentów n"za" nie ma. z zabudową firanową pali 14-17l, rdzewieje przy obrysówkach na dachu, trzesie niesamowicie.

Daniel podpytaj sie Bartka Truckera on jeździł Daily i tym starszym i tym nowszym to Ci powie ile pala jakie awarie czy dobre czy zle.