MAN TGX XLX 18.440 XLX Euro6!

Scania14 napisał:

kamek napisał:

MixorXF napisał:

Tak jak pisałem na GG maszyna nie do zajechania,chociaż że to marne auto niemieckie xD Very Happy

.

Tsa w szczególności, że ma najechane pare tyś...

Wchodzisz na forum i robisz syf we wszystkich tematach... Ale okej, co do MANa jest to maszyna nie do zajechania... Autko znam od podszewki, ojciec zaczynał na F90 przez F2000, L2000, LE, TGA, TGX po tego TGX E6 i złego słowa nie powiemy na tą markę. Razz

Nie mówię o wszystkich modelach, ale tylko o tym prezentowanym. No sorry jak można ocenić auto, skoro ono nawet dotarte nie jest?

MAN wiecznie żywy. Razz

Na liczniku coś koło 75 tys. km. Smile

Aktualnie stoi sobie w Dunkierce na płatnym parkingu, oczywiście szef się wkurzy jak przyjdzie mu faktura ale ojcu to wisi bo powiedział, że w krzakach weekendu stał nie będzie. W firmie robi się coraz gorzej, szef zatrudnił 2 Ukraińców na podwójną więc jak to tata powiedział "czas spierda**ć"... Co prawda dostał jakąś tam małą podwyżkę ale jest to śmieszna kasa także myślę, że w granicach sierpnia wyjaśni się czy będzie robota u Holendra jak nie to ma robotę na miejscu. Very Happy

Także daję marną fotkę chyba ze środy i wypadu przed szkołą na załadunek do Wałbrzycha. xD

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem dlaczego, ale te niemieckie "rebra" są takie nijakie, wręcz odpychające.

Kiedyś już to powiedziałem, że wolałbym jeździć 100 razy bardziej Iveco niż Manem.

Temat do zamknięcia.
Tata zmienia firmę, auto może i fajne ale nie idzie w parze z firmą. Sad

Także historia z MANem kończy się na 100tys. km. Niech ołów do Zwickau i Papier z Halifaxu będzie mu lekki. Laughing