Volvo FH 440 Globetrotter XL

Cześć.
Ostatni mój post w tym temacie był jeszcze w marcu. Tata miał wrócić do jazdy kawałek po wyjściu ze szpitala, jednak przez zalecenia lekarza zdecydował się na pracę na pompie do betonu. Badania z miesiąca na miesiąc wychodziły coraz lepiej, a z racji tego, że na rynku budowlanym jest mało pracy w tym okresie to postanowił wrócić na międzynarodówkę. Nie wiem czy to było planowane czy to czysty przypadek, ale dostał dokładnie ten sam wóz, co wcześniej. Stwierdził, że fajnie się złożyło, bo to dobre auto, a w dodatku podczas jego nieobecności został poremontowany. Niektórzy w tym temacie radzili mi, żebym pozdzierał naklejki z dołu i pomalował lewe lusterko na biało, ale jak widać zrobiło się samo Mr. Green

Nowe plastiki, narożniki, dwa halogeny z ringami i pewnie coś jeszcze by się znalazło. W środku też na szczęście nie jest zapuszczony. Poniżej jedno zdjęcie z dzisiejszego poranka.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak macie pytania to dawać. Moderatorów proszę również o przeniesienie do pierwotnego działu.

O proszę, jakie miłe zaskoczenie. Fajnie, że znów będą aktualizacje w temacie. Kilka drobnych szczegółów zostało wykonanych i eFHa odmłodniało. Kierunki obierane przez tatę będą te same czy może się coś zmieniło?
Wielu bezawaryjnych kilometrów, życzę i dużo zdrowia dla taty! Wink

Raczej te same. Smile

Jutro mała odmianka, bo startuje na Węgry. Zazwyczaj było się tam tylko przejazdem.
Dziękujemy! Wink

Bardzo fajnie, że taty zdrowie się poprawiło Smile

Oby na jak najdłużej Smile

Szef pozwala Wam trzymać auto w Lublinie?

Tak, wszystko jest uzgodnione. Starają się tak układać robotę, żeby jeździć przez Lublin. Wink

truckmaniak napisał:

Tak, wszystko jest uzgodnione. Starają się tak układać robotę, żeby jeździć przez Lublin. Wink

No to też bardzo pozytywnie, nie trzeba jeździć z tobołkami te 80km Smile

Zawsze fajnie wrócić na "stare śmieci", na pewno czystsza robota niż jeździć po budowach.

Zdrówka dla Taty i szczęścia w Nowym Roku.

Z pozdrowieniami dla ojca od Huberta z Minska Maz Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Hubert, popraw link bo coś nie działa Smile

| Kuba DAF

wiem blachy musialem zamazac Very Happy

jest juz ok

Dzięki dzięki. Very Happy

Mówił, że w ostatniej chwili Cię zauważył. Pewnie nieraz go jeszcze złapiesz, bo śmiga się tamtędy.

Proszę Cie, zróbcie coś z tymi halogenami, albo wszystkie na ringi albo na zwykłe żarówki!

LUKE napisał:

Proszę Cie, zróbcie coś z tymi halogenami, albo wszystkie na ringi albo na zwykłe żarówki!

Wśród tylu niemal identycznych zestawów w tamtych rejonach, jest przynajmniej jakiś znak rozpoznawczy Very Happy

Luke, gdyby to był mój samochód i miałbym pieniądze to pewnie zrobiłbym wszystkie na ringi, ale Volvo nie należy do nas tylko do firmy. Mi to nie przeszkadza, tacie też, także dopóki firma sama nie zmieni to będziemy jeździć z takimi.

Trzeba szepnąc słowko szefowi Very Happy