CHARTER - Urszulin

JoHn napisał:

kubamich1 napisał:

M&A napisał:

Charterowe stoją bo nie ma ładunków z zachodu, albo inaczej jest mniej ładunków bo Ruski mniej zamawiaja i bywaja takie dni że kilkadziesiąt aut stoi w jednym miejscu. Przestoje 7-10 dni to już norma... ALE CO PORADZISZ

Na święta aut nikt nie ściągał, po prostu chłopaki się załadowali i jechali dalej do bazy a potem do Rosji. Wielu spędziło je na zachodzie, wielu w drodze do Moskwy. Mój ojciec wrócił w poniedziałek wielkanocny z Moskwy więc ile chłopaków leciało na wschód w czasie świąt wiem bardzo dobrze... Taka praca. Pozostaje tylko mieć nadzieję że niedługo coś się ruszy i nie będzie tak długich przestojów

Raczej nie taka praca, tylko taka firma...

Raczej praca. Charter ma podpisane kontrakty na wożenie owoców do Moskwy. Wiadomo, z robotą trochę przysiadło (brak kredytowania dla Rosjan) i siłą rzeczy muszą stać. Charter nie jezdzi na daleką Rosję (jeżeli jezdzi to w śladowych ilościach) i ciężko znalezc na już nową robotę. Kolejny ich kłopot to zamknięcie (szczególnie Viazoskiego) tamożni, przez co stoją w Moskwie po 5 dni, a gdzie jeszcze rozładunek.
A stoją tak samo jak Direx i reszta firm, które wyspecjalizowały się w tym kierunku.

Pisząc to miałem na myśli wyganianie kierowców na święta a nie to że trzeba stać, bo stoją wszyscy-nie trzeba mi tłumaczyć.

Dokładnie tak jak pisze M&A, wszystko zależy od klienta. Ja ostatnio na Khlevikovo wjechałem o 13 naszego czasu, zaniosłem papiery, a juz o 18 budził mnie ciec i kazał iść po papiery, tego samego dnia jeszcze ściągnełem, bo rozgruzke miałem na tym samym placu i o 21 naszego czasu byłem wolny. Natomiast chłopak od nas z firmy na Domodedovie, wjechał o 11 a o 17 były już papiery, następnego dnia obskoczył zrzutke.

Co do Chartera, ostatnio rozmawiałem z moim szefem, to ciekawe ile jeszcze pociągną. Jeżdżą za głodowe stawki z NL, do NL często gęsto na pusto wysyłaja auta. Po podliczeniu wszystkiego jeżdża po niżej kosztów. Gadałem z chłopakami w Riddekerku, to sami nie wiedzą o co tu chodzi, wysyłaja ich na pusto na zachód, tam odstoja z tydzien i dopiero mają powrót.

Dlatego ja uważam że jest inaczej. Skoro opłaca im się trzymać auta na zachodzie po kilkanaście dni to w takim razie muszą mieć dobrze płatną robotę i to musi się im opłacać. W przeciwnym razie brali by coś na Polskę albo robili więcej przerzutów. Ale to jest moje zdanie...
Sporo lata ich na zachód na pusto, ale ci co biorą towar z Mławy, Wrocławia czy Torunia jadą za naprawde przyzwoite pieniądze...
Spore zyski mają także na tym, że płacą mało kierowcom, sporo zatrudniają Białorusinów którzy zarabiaja sporo mniej niż Polacy i wszystko się kręci. Więc wydaje mi się że ta firma nie padnie jeszcze długi czas.W niedługim czasie mają przyjść Dafy - 50 sztuk - więc chyba źle nie jest.

Luke nie badz smieszny z kad twoj szef moze wiedziec za jakie stawki jezdza? Ale ogolnie z tym ze do Nl na pusto to porazka w tych czasach i jeszcze tyle stac

Pawson napisał:

Luke nie badz smieszny z kad twoj szef moze wiedziec za jakie stawki jezdza? Ale ogolnie z tym ze do Nl na pusto to porazka w tych czasach i jeszcze tyle stac

Ty nie bądź śmieszny, robimy tą samą robote. Jak padaja texty typu "bierzesz to za tyle, bo jak nie to jedzie Charter" to chyba o czymś świadczy. My ogólnie mamy 3 nasze samochody i załatwia on robote jeszcze dla jakiś 7, sam jeździ i gada z ludźmi tymi co siedzą wyżej więc wie co jest grane. Dodatkowo niewiem czy wiesz, ale szefowie wiedzą dużo, wiadomości sie szybko roznosza, przykład ostatnio miałem z Mariuszem. Niemówie ze wszyscy z całej PL, ale napewno z rejonu pobliskie firmy się znają, wykonujący tą samą robote. Każdy ma gdzieś jakieś wtyki, możesz wierzyć bądź nie, twoja sprawa.

ja jestem troche w temacie i powiem raz jeszcze... Nie dziwie się że Charter jedzie po kosztach, ale jak jedzie to jedzie 20 samochodów ale w przypadku tak dużej ilości wozów to oni moga sobie na to pozwolić. Mają sporo stałej roboty ( pierwsza liga ) i te frachty wyrównują im tą przykładową stratę. Frachty frachtami a bonusy na rozładunku dla firmy za mega szybką jazde i terminową dostawę to jest osobna sprawa i o tym się nie mówi.... Gdyby im się nie opłaciło to by nie jeździli. Jeszcze w tamtym roku jeździłem na PUSTO do Grecji, do Włoch, o Beneluxie nie wspomne i jakoś się opłaciło. Cały lipiec wszystkie wozy latały na pusto jak Mława miała sezon urlopowy i się opłaciło.
Podstawowa różnica - Charter to jest rosyjska firma i darzą sobie rade...

Napewno M&A coś w tym musi być, niestety my możemy tylko domiewać co jest grane, raczej się tego nie dowiemy. Zapewne tania siła robocza ze wschodu, do tego paliwo z RUS, nadrabiająca pierwsza liga i wszystko się wyrównuje i kręci. Przecież nikt nie będzie dokładał.

[link widoczny dla zalogowanych]
2 Dafy i Scania od Chartera. Sorry za jakość ale robione z auta na Khlevikovo, chłopaki odprawiali się tam, a potem ogień do Pitera.

A co Charter ciągnie z Mławy? Very Happy

Bo i inne firmy też się tam ładują np Stok-Pol i na pewno nie tylko Very Happy

te białe Volvo też jest Charterowe tylko na smoleńskich blachach z rosyjskiego oddziału.

Mława to LG....

Ale omówmy się też, że obecnie nikt jak właśnie Charter nie zaniża stawek na rynku...

A co ciągnie z Wrocławia?? Toruń to może też jakaś elektronikę??? Bo tam też jest chyba kilka producentów Very Happy

W Mławie jest LG, w Toruniu Sharp. Dużo firm z okolic Warszawy widzę w Toruniu właśnie w Sharpie, pewnie dlatego, że tam nie ma możliwości, aby telewizory załadować na plandekę. A że z toruńskich firm tylko jedna posiada kilka chłodni, to resztę sprzętu ładują firmy spoza regionu.

M&A napisał:

te białe Volvo też jest Charterowe tylko na smoleńskich blachach z rosyjskiego oddziału.

Mława to LG....

Być może jest to Volvo z Chartera ale nie na 100%, mieli kilka takich chińczyków ale bez opisanego globa tzn, tylko białe tło.

w tamtym roku w sierpniu przyszło kilkadziesiąt Volvo ( podobno 100 sztuk ) i wszystko poszło do rosyjskiego oddziału. Jeszcze jak jeździłem to widziałem je na bazie w Urszulinie. Jednak teraz jak się przyglądam temu Volvu to one chyba nie ma lusterka nad szyba i to chyba jest E3 a oni wzieli E5, więc albo to starsze charterowe albo stoi tylko z charterowymi

Zgadza się, te Volvo jest od Chartera, maja sporo takich FH. Niektóre z nich ciągaja naczepy opisane w firme, w której się częśto ładuja w Bleiswijk.

Co do zatrudniania, to mój obecny zmiennik, zanim przyszedł do "nas" zadzwonił do Chartera. Umówili się na spotkanie, pan zajmujący się zatrudnianiem pracowników przejżał jego papiery i padło, że ok, zatrudnia go, jako że nie miał wizy, to miał latać na przepinkach potem całe kółka. Kazali mu przyjść następnego dnia z rzeczami i miał sobie wybrać auto z placu którym chce jeździć, do wyboru Mercedesy, Scanie, Volvo, Daf, Man itd. Troche go to osłupiło i po takim texcie podziękował. Zapomnieli mu też powiedzieć, ze 1 miesiac pracuje za 1000zł.