Nasze osobówki

chociaż wiesz za co płacisz wjezdzając na stację Wink

moje kolejne auto na pewno ni może być słabsze niż 200 koni Wink

lukasz531 napisał:

chociaż wiesz za co płacisz wjezdzając na stację Wink

moje kolejne auto na pewno ni może być słabsze niż 200 koni Wink

Nie powiem żebym był tam jakiś pirat drogowy, ale czasami jak np wracam sobie po nocy do domu to lubię tak 150km/h na naszej bialskiej obwodnicy sobie utrzymać przez te kilka km. Tym autem utrzymuje taką prędkość bez żadnej zadyszki, kiedy słabsze trzeba cały czas pilnować i gaz niemalże w podłodze. Ale wyścigówka to tez nie jest i nie ma co stawać na kreskę czy po winklach zapylać. To auto ma przewieźć komfortowo z punktu A do punktu B i jak narazie wywiązuje się z tego zadania znakomicie Smile

Dodam, że średnie spalanie to jakieś 12-13l + 0,5 l oleju/100km w cyklu mieszanym Smile

To wyrób sobie kartę olejową jeszcze na Shellu. Razz

pojezdzisz to moze zuzycie oliwy spadnie. jak mialem forda to stal pol roku i na poczatku tez cos kolo tego bral a teraz sie uspokoilo... ja jak z pracy z poczesnej do czestochowy wracam i na jedynke wyjade to tak 180-200 lubie utrzymywać, aż turbina pękła Wink

a na nową muszę czekać jeszcze 3 tygodnie bo nie ma na stanie.

Łukaszbp napisał:

To wyrób sobie kartę olejową jeszcze na Shellu. Razz

Wezmę z Tomwidlaka, bo o dziwo Daf narazie nie bierze oleju, to im się nie przydaje ;D Chyba, że znów jakiś bałwan miskę w Polówce rozwali...

[link widoczny dla zalogowanych]

1.9 TDI 90 KM

ABS,ESP,4x el szyby, 2x el lusterka, 2x podgrzewane lusterka, 4x poduszka powietrzna, tempomat, wspomaganie kierownicy, autoalarm, immobilizer, centralny zamek, welurowa tapicerka.

Przebieg 182 tys, sprowadzony z Holandii, rok produkcji 2001

Wink

<center>
Hej, haj, Cześć i Czołem Very Happy

A więc ojciec ma urlop co się wiąże z dużą ilością wolnego czasu, i brakiem zajęcia. Więc postanowiłem go namówić na małe sprzątanie. Zrobiliśmy to trochę inaczej niż zwykle, mam kolegę który ma za przeproszeniem pierdolca na punkcie czystości w samochodzie. Który sam zaoferował ze wpadnie do mnie i razem wypucujemy Lancie

Dzisiaj koło 17 wpadł do mnie z całym osprzętem zaczęliśmy od dokładnego umycia całego kokpitu pędzelkiem, potem pociągnęliśmy to kremem który delikatnie nabłyszcza. Następnie umyliśmy dokładnie wszystkie szyby które po operacji, pociągnęliśmy niewidzialną wycieraczką(polecam). Wszystkie wycieraczki wziąłem do domu, umyłem je w domu płynem do mycia i nabłyszczania gumy. Następną operacją którą zrobiliśmy było pojechanie na bez dotyk, ze względu na to że tata jest dogadany z portierem to płacimy 10 zł i lejemy wodą ile i jak sobie chcemy. Wzięliśmy do łapek rękawice, i myjemy. Opony wraz z felgami pociągnęliśmy pędzelkami i efekt był zadziwiający. Na koniec wytarliśmy wszystkie progi i uszczelki i zaczęliśmy zbierać się do domu. W najbliższym czasie planuje jeszcze dokładnie go odkurzyć iż dziś nie było czasu, i Vanishem przeprać całą podłogę.

Preparaty :
- APC SNB
- APC Chemical Guys
- Chemical Guys Natural Shine
- 303 Aero Protectant
- Chemical Guys Stripper Scent

[link widoczny dla zalogowanych]

Co do auta plany są takie że potrzymamy ją jeszcze z rok i pójdzie dalej w świat. Jak na razie to planujemy kupić felgi aby mieć dwa komplety i tych już nie niszczyć, które będą szły z Łodzi albo tata wracając ze Zgorzelca je odbierze ale, na razie czekam na dokładne info. Drugi motyw to obszycie kierownicy ponieważ się trochę wytarła, i wymiana fotela kierowcy. Co do spraw mechanicznych to planujemy wymienić tylne sprężyny, pomalować pokrywę silnika i srebrzanką cały spód. Na pierwszy ogień idą felgi Twisted Evil

To tyle dziękuję za uwagę. Wink

</center>

Przygarnął bym taką Lancie ;p Bardzo fajny wózek i cieszy fakt ze o to dbacie Smile

Jest pysznie ;p

Madoń napisał:

Przygarnął bym taką Lancie ;p Bardzo fajny wózek i cieszy fakt ze o to dbacie Smile

Jest pysznie ;p

Zacznijmy od tego że jak można nie dbać o samochód... Tego to ja w ogóle nie rozumiem.

Piotrek96 napisał:

Madoń napisał:

Przygarnął bym taką Lancie ;p Bardzo fajny wózek i cieszy fakt ze o to dbacie Smile

Jest pysznie ;p

Zacznijmy od tego że jak można nie dbać o samochód... Tego to ja w ogóle nie rozumiem.

Uwierz mi ze można Smile

Znam 50 właścicieli, którzy by wyszli z założenia, że nie ma co inwestować w auto które za rok pójdzie do żyda...

Jeszcze by wysprzedali co tylko mogli, opony pozamieniali itd.

Łukaszbp napisał:

Jeszcze by wysprzedali co tylko mogli, opony pozamieniali itd.

I jeszcze na 4 dni przed sprzedażą wyjedzie na wioskę i wydech urwie... Znam takiego jednego i Ty Łukasz tez znasz...

Ale ogólnie Lancia bardzo ładna. Ja na Twoim miejscu Piotrek bym molestował rodziców żeby poczekała na Ciebie. ten rok sobie jeszcze pojeździcie, może przeczeka w jakimś garażu i dla Ciebie będzie autko jak znalazł. Ja już popełniłem w życiu ten błąd i zamiast namawiać rodziców do zostawienia auta dla mnie to dosłownie 4 miesiące przed odebraniem przeze mnie prawka sprzedali... A tak bym miał od razu autko wymagające lekkiego doinwestowania, ale było już 8 lat w naszych rękach i wiedziałem czego się po nim spodziewać i wgl. No ale cóż, człowiek uczy się na własnych błędach...

I nawet nie przejmuj się że duży silnik jak na pierwsze auto. Sam mam kolegę, który właśnie po zdaniu prawka odziedziczył Kappę 2,4 po rodzicach i jak narazie nie ma żadnych problemów z jej utrzymaniem Smile

<center> Proste i logiczne włożę w Lancie 1000 zł za fotel, felgi i obszycie kierownicy.
A sprzedam ją już za co najmniej 2500 zł więcej, jeszcze z dwoma kompletami felg ? Co w tej wersji silnikowej gdzie w felgach jest specjalne wgłębienie na zaciski i znalezienie dobrych felg to cud.

... / Te radio pięknie się komponuje, razem z Volvovskimi głośnikami i nie zamienię je na na razie na inne / Spot Lancistów Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Madoń napisał:

Łukaszbp napisał:

Jeszcze by wysprzedali co tylko mogli, opony pozamieniali itd.

I jeszcze na 4 dni przed sprzedażą wyjedzie na wioskę i wydech urwie... Znam takiego jednego i Ty Łukasz tez znasz...

Ale ogólnie Lancia bardzo ładna. Ja na Twoim miejscu Piotrek bym molestował rodziców żeby poczekała na Ciebie. ten rok sobie jeszcze pojeździcie, może przeczeka w jakimś garażu i dla Ciebie będzie autko jak znalazł. Ja już popełniłem w życiu ten błąd i zamiast namawiać rodziców do zostawienia auta dla mnie to dosłownie 4 miesiące przed odebraniem przeze mnie prawka sprzedali... A tak bym miał od razu autko wymagające lekkiego doinwestowania, ale było już 8 lat w naszych rękach i wiedziałem czego się po nim spodziewać i wgl. No ale cóż, człowiek uczy się na własnych błędach...

I nawet nie przejmuj się że duży silnik jak na pierwsze auto. Sam mam kolegę, który właśnie po zdaniu prawka odziedziczył Kappę 2,4 po rodzicach i jak narazie nie ma żadnych problemów z jej utrzymaniem Smile

Trzymanie jej jeszcze dobre 2,5 roku odpada ponieważ do puki tej nie sprzedamy nowego auta nie będzie. Cisnę ojca o A4'ke Very Happy

Co do auta dla mnie to będzie też Lancia tylko że w wersji Coupe już dawno z ojcem ugadałem na co mi dołoży. Chce ten samochód ponieważ z tamtych lat za tą cenę nie kupie auta tak wygodnego, szybkiego i pięknego. Z tym silnikiem nie chwaląc się w 75 % auta z którymi się stoi na światłach to nie ma zbytnio kozaka Wink

Co do ludzi którzy twierdzą że Lancie są awaryjne, idealnym przykładem jest fakt że spory czas temu przez bite 4 lata brali te samochody do rządu gdzie byle gówna nie biorą.
</center>

Kurcze, jak siedzę już trochę w Volvach, to z takim radiem się jeszcze nie spotkałem ;p Możesz mi napisać co to za model?

Madoń napisał:

Kurcze, jak siedzę już trochę w Volvach, to z takim radiem się jeszcze nie spotkałem ;p Możesz mi napisać co to za model?

Volvo(Blaupunkt) VR300, montowane w FH po 2006 roku. Jedyne co zostało po stanwexowym Volvie..